Na blogu była już golonka w piwie, tym razem też miała być w piwie tylko piwa brak :) Mięso samo odchodzi od kości, skórka przypieczona chrupiąca. Idealna!
golonki (ilość zależy od tego ile chcemy zjeść, u mnie 3 szt)
1 cebula
1 marchew
1 pietruszka
przyprawy: papryka słodka, papryka ostra, vegeta, pieprz, majeranek, czosnek, liść laurowy i ziele angielskie
olej
Przygotowanie: Dzień wcześniej golonki myjemy, osuszamy i przyprawiamy ulubionymi przyprawami i 2 łyżkami oleju, nakrywamy folią i zostawiamy w lodówce. Następnego dnia golonki wkładamy do garnka, zalewamy wodą tak aby wody było 2cm nad mięsem, dodajemy ziele angielskie i liść laurowy, marchewkę, cebulę i pietruszkę (warzywa obrane i w całości włożone), gotujemy pod przykryciem 2 godziny, następnie nie wyciągając z wywaru czekamy aż ostygną, przynajmniej z 30min. Golonki przekładamy do naczynia żaroodpornego, skórki nacinamy, posypujemy vegetą i papryką słodką, smarujemy łyżką oleju i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok 1 godziny bez przykrycia. Gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz