Doskonałe na śniadanie, podwieczorek czy kolację. Moje są z jabłkiem i nektarynką, ale można z samym jabłkiem, z morelą, brzoskwinią, można dodać kawałek banana. Polecam!
Składniki na 20 placuszków:
1/2 szkl surowej kaszy jaglanej
1,5 szkl wody
szczypta soli
1 nektarynka
1 jabłko
2 jajka
3 czubate łyki mąki pszennej
1 płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej (skrobi)
1-2 łyżki cukru (opcjonalnie cukier puder do posypania)
Przygotowanie: 1,5 szkl wody zagotowujemy, wsypujemy kaszę jaglaną i szczyptę soli i gotujemy ok 15-20 min, do miękkości. Ostawiamy do wystygnięcia, ale jeżeli komuś się spieszy to można kaszę przełożyć na sitko i przelewać zimną wodą, szybciej wystygnie. Jabłko i nektarynkę obieramy, wycinamy gniazdo nasienne/pestkę. Do rozdrabniacza (to urządzenie dołączone do blendera) lub do naczynia (jeżeli ktoś nie posiada rozdrabniacza) wrzucamy ostudzoną kaszę jaglaną, jajka, nektarynkę, mąkę pszenną i ziemniaczaną, cukier (ilość cukru zależy od słodkości owoców), blendujemy do uzyskania jednolitej masy, następnie wrzucamy jabłko pokrojone w mniejsze kawałki i chwilę blendujemy / rozdrabiamy. Smażymy na patelni z odrobiną oleju (1 placek z 1 dużej łyżki stołowej). Po usmażeniu przekładamy na ręcznik papierowy. Placki można podawać z dżemem, sosami, cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz