rolada z wafli

Przepis na roladę pochodzi z rodzinnego zeszytu, do którego uwielbiam zaglądać i na nowo odkrywać stare, ale pyszne przepisy. Rolada z wafli, w przygotowaniu nie jest bardzo skomplikowana, jedynie co to trzeba mieć cierpliwość w oczekiwaniu na skosztowanie, bo potrzebuje kilku a najlepiej kilkunastu godzin w lodówce. Rolada z nadzieniem kakaowym z bakaliami. Polecam!

Składniki na 1 dużą roladę:
opakowanie wafli (5 dużych kwadratowych wafli)
1 margaryna
1 szklanka cukru
1 galaretka (nie ma znaczenia smak galaretki)
5 łyżek kakao
1 1/2 małej paczki herbatników
rodzynki i orzechy, inne ulubione bakalie

Przygotowanie: najpierw rozpuszczamy galaretkę w 1 szklance wrzątku, zostawiamy do wystygnięcia. Jak galaretka będzie miała temperaturę pokojową to przygotowujemy dalszą część rolady. W garnku zagotowujemy margarynę, cukier i kakao, odstawiamy z gazu. Trzy wafle przekładamy mokrymi ścierkami kuchennymi (mokre, a nie lekko wilgotne), po ok 10min  wafle stają się miękkie. Do masy kakaowej dodajemy rozpuszczoną galaretkę, pokruszone herbatniki, 2 pokruszone wafle, bakalie, orzechy, mieszamy, masa po chwili stanie się gęsta, bo herbatniki i wafle wchłoną część płynnej masy. Na blacie układamy 1 nawilżony wafel, na to 1/3 masy, zostawiając 3 cm bez masy (jak na zdjęciu), przykrywamy kolejnym waflem, 1/3 masy, kolejny wafel i resztę masy. Zwijamy w rulon delikatnie dociskając. Jeżeli rolada jest lekko ciepła to należy zawinąć ją w ścierkę, wstawić do lodówki, a po 1-2 godzinach zawinąć w folię spożywczą, u mnie była w temperaturze pokojowej to zawinęłam od razu w folię spożywczą. W lodówce pozostawiamy na kilka  - kilkanaście godzin. Kroimy w plastry o grubości ok 1 cm.