Taką zupę buraczkową pamiętam z domu rodzinnego. Pyszna, mocno buraczkowa, z dodanymi gotowanymi, tłuczonymi ziemniakami.
porcja rosołowa, kości schabowe (to na czym gotujecie najczęściej zupy)
3 duże buraki (buraki gotujemy w oddzielnym garnku w łupinach, w niewielkiej ilości wody, lub też buraki zawijamy w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku przez ok 45min, lub też wersja dla sprytnych i zapracowanych, gotowe ugotowane buraki kupujemy np. w Lidlu)
1 duża marchewka
kawałek selera i pietruszki
śmietana 12-18% do zabielenia
odrobina mąki pszennej
koperek, vegeta (domowa vegeta), pieprz, cukier, ocet
Przygotowanie: do garnka wkładamy porcję rosołową, marchewkę, pietruszkę, seler, zalewamy ok.2 litramy wody i gotujemy przez około godzinę. Po tym czasie dodajemy starte na tarce jarzynowej buraki, łyżkę zwykłego octu, gotujemy kolejne 10min. Doprawiamy zupę vegetą, pieprzem, odrobiną cukru, wsypujemy koperek, w szklance mieszamy 1-2 łyżki śmietany, z 1 łyżką mąki i kilkoma łyżkami zimnej wody, następnie wlewamy do zupy i ponownie zagotowujemy. W międzyczasie gotowania zupy przygotowujemy ziemniaki (w osolonej wodzie gotujemy do miękkości, następnie tłuczemy je na jednolitą masę). Smacznej zupki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz