Drożdżowe ciasto, którego nie trzeba wyrabiać, po prostu wsypujemy składniki po kolei do miski, odstawiamy na noc, następnego dnia miksujemy i pieczemy, prościej chyba się nie da :) drożdżówka sama w sobie jest pyszna, wilgotna, puchata, może być też bazą do drożdżówki z dodatkami, np. z białym serem, z rodzynkami. Przepis otrzymałam od mojej Magdaleny S. z zeszytu jej mamusi. Swoją drogą zeszyty mam, babć, czy cioć są niczym skarby.
10dag świeżych drożdży (kostka)
1 szkl cukru
4 łyżeczki cukru waniliowego lub łyżeczkę ekstraktu waniliowego
5 jajek
1 szkl oleju
1 szkl mleka
4,5 szkl mąki
szczypta soli
Przygotowanie: do sporej miski dodajemy składniki po kolei jak wymieniałam wyżej (czyli najpierw drożdże, potem cukier, cukier waniliowy, jaja, olej, mleko, mąka, sól), składników nie mieszamy. Miskę zakrywamy folią i zostawiamy na noc w chłodnym miejscu, ale nie w lodówce. Jeżeli chcemy piec tego samego dnia to zostawiamy w ciepły na ok 3h. Następnego dnia przy użyciu miksera całość mieszamy, przelewamy do blaszki (25cmx30cm), jeżeli chcemy to dodajemy teraz rodzinki, twaróg wymieszany z odrobiną cukru.
Składniki na kruszonkę:
1/4 kostki masła (margaryny)
1/3 szkl cukru
1/2 szkl mąki
Przygotowanie: składniki wrzucamy do miski i wyrabiamy palcami.
Kruszonkę rozsypujemy po cieście, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 45-55min, grzałka góra dół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz